Sala przesłuchań

Sala przesłuchań jest bardzo dobrze chroniona

- Nie było mnie tutaj od, od, od...chwili gdy byłam XD - rozejrzałam się - Tylko, że w tedy to mnie chyba Mustang przesłuchiwał >>' xDD

-Mało mnie to obchodzi!!-Sadzam cie na krześle a do sali wchodzi 2 żołnierzy celujących do ciebie
-Przynieść jej akta!-Jeden z nich po nie poleciał

Gapie się na żołnierzy - Tylko, któryś strzeli, a tej centrali nie będzie...

-Co ty jedna możesz zrobić ? Tu sie roi od PA i żołnierzy!-Walnąłem pięscią w stół
-Ktoś powinnien cie nauczyć kultury!!

Zaśmiałam się - Co pan się w Mustanga bawi? - jeszcze większy śmiech - Mnie nikt nigdy nie nauczy kultury, a o dyscyplinie to w ogóle mowy nie ma...

Przywaliłem ci w policzek
-UWAŻAJ JAK SIE ODZYWASZ!-Krzyknąłem

żołnierz wbiegł z aktami ja je biore

-Proszę,proszę

Warknęłam - Wojsko za pięć dwunasta...

-Ile ty masz lat?-Patrzę zdziwiony w akta

- 14 - mruknęłam próbując rozwalić kajdanki

-14 i już dożywocie ?!

Zakrztusiłam się - Dożywocie? O_O A ja myślałam, że kara śmierci...to co ja robiłam? kradłam?! |D

-Tak-patrze dalej-Tylko Mustang coś pisał że jeżeli zostaniesz wojskowym wymaże sie to wszystko-Patrzę na ciebie
-Ty i wojsko?!-Smieje sie

Jeszcze bardziej się zakrztusiłam - Ja i Wojsko? Młahahahahaha - wpadam w niepohamowany brecht - No tak...on to człowieka zdołować potrafi...

-To sie kupy nie trzyma,ale nie wiem-Siadam na krześle i rozmyślam

Przestaję się śmiać i zaczynam majstrować przy kajdankach - Nie dość, że się kupy nie trzyma to ja mało tutaj, ze śmiechu nie padłam...ja i wojsko...

-Dobra,koniec pogaduszek-wyprowadzamy cie do więzienia

Łapię się nogami framugi drzwi - Ale ja nie chce XD

Wypychamy cie
-Twój problem

Kopnęłam go w brzuch - Jak mówię, że nie chce to nie chce! >.<

-NO I?

- To i! - parsknęłam

-Mam to gdzieś!-Doprowadziliśmy sie do wiezienia