Rzeka

Zastrzygłam uszami - Ja nic nie mówiła...,zapomnij...nic się nie wydarzyło...

Niewiedzialem co powiedziec ani jak na to zzaragowac. Patrzylem na nia w milczeniu a wiatr rozwiewal moja grzywke. xD

Spojrzałam na niego w milczeniu i znów zastrzygłam uszami O-o

-Ja...ja tez cie lubie...-wydusilem wkoncu sam nie wiedzac co. xD

Załamka O-o - Eee..........

Cichy brecht i gapie sie na ziemie.

- Załamujesz mnie, wiesz? - spojrzałam na niego bez żadnego wyrazu

-No jak zawsze-próbuje powsttrzymac smiech.

Nie wytrzymuję i jeb go ręką w łeb -,- XD

Lapie sie tam gdzie oberwal.
-al...a to za co?

- Nie pytaj.... - mruknęłam i wyprostowałam się

-Jestes niemozliwa

- Jakaś muszę być...- machnęłam ogonem

Wtykam je jezyk odwracam sie obrazony.

Prychnęłam i również się odwróciłam obrażona XD

Odwracam glowe i patrze na nia katem oka.

Patrze przed siebie majtając ogonkiem O-o XD

Usmiechnelem sie i podeszlem do niej.

Spojrzałam na niego kątem oka O-o XD

Usmiecham sie do niej.

O___O - Nie uśmiechaj się tak, bo się Ciebie boję!

Brecht.
-Cemu?-usmiecham sie caly czas.

- Bo to jest straszne! - gapię na na niego O_O

-Cisze sie...-robie jej czochranca.

- A ja się nie ciesze - złapałam go za rękę by zostawił moje biedne włosy w spokoju XD