Rynek Główny

Każdy wie, więc opisywać Pazek nie będzie XDDD
_______________________________________________
Wbiegam z miną psychopaty i rozglądam się za jakąś ofiarą O_____o

Przychodze za nia i staje. xD

Idę powoli gapiąc się na wystawy O-o

Wbiegam
-TU JESTEŚ!!-Wydzieram sie na Pazur

Machnelem na nia reka i usiadlem na lawce. xD

Gapie się na Dev chwilę, i zwiew sprintem O-o

Gonię cie szybko
-Wracaj tu Bachorze!

Look na uciekajaca Paz i brechtam sie.

Zwiewa jeszcze szybciej, po drodze zmienia się w wilka i zaczyna wymijać przechodniów

Wyciągam Pistolet
-Wracaj!-Strzelam ci w łape

Klaszcze w dlonie a przed Dev'em wyrasta wielka kamienna sciana.
-Bez pisotletu mi prosze xD

Odskakuję i jeb w jakiś mur, gleba na ziemie :3'

-NIE WTRĄCAJ SIE!-Omijam sciane i podbiegam do Pazur skuwam jej kajdankami nogi i ręce gdy jest jeszcze w postaci wilka

-Bo co!?-mruknelem i znowu uzylem alchemi, niszczac kajdanki Pazur. xD

Wgryzłam się Devovi w nogę x3

-Auu!!-Przywalam ci kolbą w łeb i ogłuszam
-Chcesz pójść razem z nią do więzienia ?!

-No przynajmiej niebedzie sie dziewczyna nudzic-brecht. Podchodze od nich, lapie Pazur i odciagam od neigo.

Leże nieprzytomna XD

-Zostaw ją!-Celuje ci w brzuch

-A strzelaj se pan...-mówie dalej trzymajac pazur.

Otwieram powoli oczy i rozglądam się lekko zdezorientowanym wzorkiem XD

wywalam ci serie w nogę
-Kolejna będzie w brzuch

Puszczam Pazur.
-Ozesz...-warknelem i zlapalem sie za krwawiaca noge.


( nie no...co wy macie do moich nóg xD Najpier Riza teraz ty xD)

Zrywam się z ziemi i skacze na Deva wgryzając mu się w bark.

-Moje plecy!-Przywalam ci z pięsci w brzuch i rozglądam sie