Dom Deva

Spory Dom Deva Crickieta

Wchodzę , kładę broń na stole zdejmuję mundur i siadam na fotelu rozmyślając

Zwiewa przed wkurzonym PA, nie wiedząc dokładnie gdzie. Zaciska zęby na łańcuchy i zwiewa dalej O-o

siedzę na fotelu słuchając muzyki z adaptera

Odwróciła głowę i huknęła w drzwi. Potrząsnęła pyskiem, i lekko rozkojarzona zaczęła zwiewać dalej O-o

wstaję biorę z stołu colta i roztwieram drzwi
-Co sie dzieje ?!-Zauważam Pazur-O nie znowu ona-zeskakuje z schodów i biegne za nią

Wbiega w krzaki i lekko zdyszana zatrzymuję się na jakiejś polance. Rozgląda się dookoła.

Wbiegam za nią
-CO TY ROBISZ NA MOIM PODWÓRKU?!

Odwraca pysk z zegarkiem i kładzie uszy po sobie.

-Co znów to zrobiłaś?!-Podchodzę i wyrywam zegarek
-Ech... może narazie nie chcę ci nic robić ale ty niedajesz mi wyboru!-Chowam zegarek

Spojrzałam na zabrany zegarek i warknęłam.

Kucam przy niej
-Ty nic nie rozumiesz?!

Kłapnęłam pyskiem i zaszurałam ogonem.

-PA nie zostaniesz , to nie jest moja wina ale twoja!-Pogłaskałem ją po łebku

Prychnęła na te słowa i cofnęła się w tył

Usiadłem na ziemi i patrze na ciebie

Pokręciła głową na znak, że nie o to jej chodzi xp

-No a oco ?

Wodzę wzrokiem po zegarku to po lesie.

wciskam mocniej zegarek do kieszeni
-NIE PRÓBUJ NAWET!

Zrobiła krok w jego stronę, zdolna wyrwać mu ten zegarek, nawet w walce.

przyczepiam sobie zegarek do paska
-NIE WAŻ SIE!

Zmrużyła oczy i zrobiła jeszcze jedne krok.

Przewróciłem ją lekko
-Nie kradnij dopóki możesz być przy mnie choć trochę bezpiecnza !

Kopnęła go łapą w twarz, zostawiając rany.